Pierwsze krzaczki w ogrodzie:)
Data dodania: 2011-09-26
W zwiazku z tą wiosenną pogodą tej jesieni zawziełam się żeby jeszcze coś posadzić...coś znaczy cokolwiek oprócz chwastów które same rosną :) I tak oto w sobotę pojawiło się 50 tui przy ogrodzeniu które sama zasadziłam, ostatnie dziesięć pomogli mąż i syn bo stwierdzili że nigdy nie skończe a wieczorem bolał mnie cały człowiektakie są skutki braku ruchu... ale robi się fajnie...
i nasza trawka robi sie zielona więc ją podlewamy i patrzymy jak rośnie...
a jak zrobią taras to posiejemy na reszcie ogrodu, ehh kiedy wreszcie zrobi się zielono...