Wybór podłogi :)
Dzisiaj mąż wyciągnął mnie z pracy na godzinkę żeby ostatecznie wybrać podłogę do salonu, bo przecież jak pan Tomasz skończy plytki to można podłogę układać. Nic to że pan Tomasz ciągle w łazience na górze no ale na parkiet trzeba poczekać czasem i 2 tygodnie...podobno...tak pan dzisiaj powiedział.A swoją drogą jak to jest że jak się zamawia coś np. na allegro to zwykle jest za 2 góra 3 dni, a jak coś się zamawia na budowę to terminy że ho ho! Że transport ... ok ale ogromniasta lodówka jest w 48 godz no a np 6 takich lodówek to prawie tyle paczek co ten parkiet to czemu na jedno się czeka 2 dni a na budowlankę-parkiet, płytki, dachówki itp. zwykle dwa tygodnie...nie rozumiem. Ale co tam podłoga wybrana i jest to klon kanadyjski z ipowoodu
Uzgodniliśmy że podloga będie jasna, bo choć ciemna jest piękna to trzeba ją częściej sprzątać a my jesteśmy leniwi... poza tym jasna podłoga daje wiecej przestrzeni i wogóle wrażenie takiej czystości...
no nie wiem kiedy taki stan zaistnieje u mnie...